Po przeczytaniu poniższego artykułu prosimy o ocenę
+1
1
+1
0
+1
0
+1
0

Niemal każda kobieta na początku związku patrzy na swojego wybranka przez tak zwane różowe okulary. Warto jednak zachować czujność, bo może on okazać się nie tym, z kim chcielibyśmy być. Poniżej przedstawiono cztery męskie cechy, na które dobrze byłoby być wyczuloną.

Nie chcesz popełnić życiowego błędu? Na te męskie cechy uważaj!

1. Skąpstwo

Oszczędność to cecha godna podziwu i pożądana przez wiele kobiet. Tego samego nie można jednak powiedzieć o skąpstwie. Jeżeli zauważamy, że nasz partner nigdy nie chce wyjść z nami ani do kina, ani na kolację, powinna zapalić nam się czerwona lampka. Powinniśmy dostrzec ją także wówczas, jeśli nasz wybranek ciągle narzeka na wydawane pieniądze. Sygnałem alarmowym jest także wywoływanie ciągłych awantur na temat wspólnych lub prywatnych środków finansowych.

2. Niezdecydowanie

Żadna kobieta nie wytrzyma na dłuższą metę z niezdecydowanym facetem. Jeżeli zatem zauważamy, że nasz wybranek ma ciągłe problemy z podejmowaniem najprostszych decyzji, zastanówmy się nad tym, czy chcemy z nim być. Takim mężczyznom ciężko nawet podjąć decyzję o tym, czy chcą być w związku, a później w małżeństwie.

3. Ciągłe narzekanie

Chyba żadna kobieta nie chciałaby spotykać się z marudą. Jeżeli mężczyzna, który nas zauroczył stale i na wszystko wokół narzeka, uciekajmy gdzie przysłowiowy pieprz rośnie. Taki związek nam bowiem nie posłuży. Kto wie, być może okaże się, że same zaczniemy negatywnie spoglądać na wszystko wokół. Wówczas nasze życie na pewno nie będzie wyglądać lepiej.

4. Wygodnictwo

Nie ma nic złego w dążeniu do komfortowego życia. Jeżeli jednak zauważamy, że nasz wybranek pragnie wygody, ale naszym kosztem, lepiej zrezygnujmy z kontaktów z nim. Wygodnictwo bardzo często powiązane jest z lenistwem. Istnieje zatem spore prawdopodobieństwo tego, że już do końca życia będziemy musiały wykonywać za naszego partnera podstawowe obowiązki. Nie jest to z całą pewnością coś, czego oczekiwała by jakakolwiek kobieta. Wychowywać należy bowiem dziecko, ale nie dorosłego mężczyznę, który sam powinien troszczyć się o zaspokajanie swoich podstawowych potrzeb.