Po przeczytaniu poniższego artykułu prosimy o ocenę
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

„Wolę być sama niż z byle kim” Czy można uznać to za słowa załamanej kobiety, której właśnie zostało złamane serce? A to świadoma singielka, która nie godzi się na przeciętność i stawia na pierwszym miejscu własną wartość, szczęście i samorealizację? A może stawia sobie wysokie wymagania, by ukryć fakt, że jest naprawdę samotna? Przeanalizujmy postawy współczesnych samotnych kobiet. 

Dlaczego współczesna singielka woli być sama?

Obecnie prawie każda kobieta już wie, że da sobie sama radę i nie musi godzić się na stawiane jej warunki. I nie chodzi tylko o to, że nie musi mieszkać z mężczyzną, który źle ją traktuje – nie musi być zależna finansowo od swojego partnera. Nie musi być w związku z osobą, której po prostu nie kocha.

A co najważniejsze, po prostu nie potrzebuje nikogo. To jest jej wybór, ale czy na pewno? Paradoksalnie, musi istnieć dobry powód takiego wyboru. Kobiety zawsze muszą tłumaczyć, że są same, a im więcej wyjaśniają, tym bardziej podejrzliwi stają się ludzie wokół nich, zwłaszcza w części towarzyszącej tradycyjnemu modelowi.

Kobiety zmieniły swoje oczekiwania wobec związków i partnerów. Czasami nie potrafią się odnaleźć i zdefiniować w ramach tych oczekiwań, ale jedno jest pewne: niewiele kobiet uważa się za podporządkowanych mężczyznom. Dla mężczyzn tak samo jest z patriarchalną wizją, że kobiety powinny mieć małżonków.

Ale nie chodzi tylko o to, że współczesne kobiety negatywnie postrzegają otaczających ich mężczyzn. Ale znają swoje wartości, cele i przekonania, więc wiedzą, z kim mają szansę na związek w który warto jest się zaangażować.

Czy można nazwać singielkę „starą panną”? 

Na szczęście coraz rzadziej, samotne kobiety nadal zmagają się w niektórych kręgach z etykietą tzw. starej panny.Oprócz świadomych samotnych kobiet, które chcą być szczęśliwe same, aby móc to szczęście pomnożyć ze swoimi partnerami, są też kobiety głęboko niezadowolone i zmartwione z tego powodu, że nie mają nikogo.

Postrzegają samotność jako porażkę i mogą zmagać się z niską samooceną. Wyznaczanie wysokich standardów i przekonywanie, że lepiej jest im w pojedynkę, to tak naprawdę zasłona dymna. Jednak ostatecznie i one powinny uwierzyć w siebie i wiedzieć, że życie solo jest dla nich lepsze w danym momencie.