Po przeczytaniu poniższego artykułu prosimy o ocenę
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Trudno całkowicie uchronić się od stresu. Niestety, jego wpływ na nasze codzienne życie nie ogranicza się nie tylko do pogorszenia się samopoczucia. Okazuje się, że stres jest też ściśle powiązany z naszym życiem seksualnym.

Stres a libido

Jednym z hormonów produkowanych wtedy, gdy się stresujemy, jest kortyzol. Oczywiście, jest to hormon niezbędny do naszego prawidłowego funkcjonowania, jeśli jednak jego ilość wzrasta, musimy liczyć się z tym, że nasza sytuacja zacznie się komplikować. Nadmiar kortyzolu zaczyna w pewnym momencie odbijać się na tych hormonach, które odpowiadają za poziom życia seksualnego. Hamowanie ich produkcji przez kortyzol przyczynia się do tego, że spada nasze libido.

Stres w kontekście postrzegania naszego ciała

Konsekwencją długotrwałego stresu nie jest wyłącznie nadprodukcja kortyzolu, choć właśnie jej poświęca się najwięcej uwagi. Nie bez znaczenia jest też wzrost adrenaliny oraz noradrenaliny. I te hormony, gdy są produkowane w nadmiarze, wpływają na nasze samopoczucie. Sprawiają, że czujemy się ospali, mamy problem z utrzymaniem wagi na odpowiednim poziomie, a do tego nieustannie zmagamy się z uczuciem przygnębienia. I choć szukamy przyczyn takiego stanu rzeczy w otoczeniu, w rzeczywistości to stres wpływa na to, że zamiast cieszyć się przyszłym zbliżeniem, nieustannie analizujemy to, jak wyglądamy zastanawiając się nad tym, co moglibyśmy zmienić. Niestety, negatywne nastawienie do własnego ciała nie zachęca do inicjowania zbliżeń. Przyczynia się też do mniejszej satysfakcji z seksu.

Stres a płodność i menstruacja

Stres oddziałuje na przysadkę mózgową, ta zaś odpowiada zarówno za pracę tarczycy, jak i nadnerczy oraz jajników. Nieprawidłowe funkcjonowanie każdego z tych organów może mieć wpływ na cykl menstruacyjny prowadząc do jego zaburzeń. Nieregularne miesiączki utrudniają zajście w ciążę, zwiększają też poziom stresu u partnerów, którzy ciąży nie planują, a jednak nieustannie zastanawiają się nad tym, czy opóźnienie nie oznacza, że doszło do zapłodnienia. Sytuacja może dość szybko wrócić do normy, konieczne jest jednak wyeliminowanie źródła stresu.

Stres a relacje z partnerem

Nieustanne napięcie spowodowane przez długotrwały stres wpływa niekorzystnie na relacje między partnerami. Nikt nie chce przecież przebywać w towarzystwie osoby, która jest nieustannie podenerwowana, ma zmienne nastroje i reakcje, które są trudne do przewidzenia. Taką osobę trudno znieść i nawet najbardziej cierpliwy partner zaczyna w pewnym momencie jej unikać. Niestety, nietrudno się domyślić, że atmosfera nieustannego napięcia nie sprzyja też inicjowaniu zbliżeń.