Znany na całym świecie pisarz Milan Kundera, uznał, że lekkość bytu może być nieznośna. Nie warto jednak, mylić tytułu książki wybitnego autora z doświadczeniami, które sprawiają, że nasze życie wydaje się nam niesprawiedliwie ciężkie, pozbawione szczęścia oraz tak bardzo charakterystycznej dla niego lekkości.

W tym artykule opowiemy wam o 5 rzeczach, które mogą sprawić, że cudowna lekkość bytu, znajdzie się bliżej waszego zasięgu. 

Nie zamykaj się na zmiany i nowości, jakie się pojawiają w życiu. 

Sztywność psychologiczna, pomimo związanych z nią atutów, może doprowadzić osoby, które nie potrafią jej przerwać do jej negatywnych efektów, takich jak nadmierna samokontrola, zbyt duże oczekiwania wobec samego siebie i innych osób oraz brak umiejętności rozluźniania się. Jeśli cechy te zauważasz również u siebie, możesz być pewna, że potrzebne jest ci rozszczelnienie granic, większa swoboda oraz otwarcie się na to, co nowe. Stosując zbyt dużą kontrolę nad swoimi działaniami, w pewnym sensie, możemy uniemożliwić to, aby dotarły do nas nowe rzeczy, ponieważ z góry je oceniamy i wcale nie próbujemy z nich skorzystać. 

Nie bój się mówić i czuć się dzięki temu bezpiecznie.

Lekkość odczuwania bytu, to także rozumienie tego, że słowa i język są narzędziami, z których możemy swobodnie oraz umiejętnie korzystać. Wolność słowa, nie koniecznie musi być frazesem, kojarzącym się nam z polityką. Mówienie, równie dobrze może ci kojarzyć się z oddychaniem i wyrzucaniem z siebie tego wszystkiego, o czym chciałabyś powiedzieć głośno. Nie oczekuj jednak, że każdy cię zrozumie i będzie postrzegał pozytywnie w związku z twoją otwartością językową, Ludzie w różny sposób traktują słowa i to, co powinno być według nich, za ich pomocą przekazywane. Zatem zasadę otwartości mówienia o tym co czujesz i co cię dręczy, zarezerwuj raczej dla osób ci bliskich i tych, które cieszą się twoim zaufaniem.

Czytaj także: 8 nawyków, które zmienią twoje życie na lepsze

Powiedz sobie stop i zrób przerwę w myśleniu.  

Jeśli dokucza ci gonitwa myśli i w kółko rozważasz temat, na którego rozwiązaniu ci szczególnie zależy – odpuść! Powiedz sobie stop, jeśli czujesz, że jesteś już zmęczona, a analizowany problem, zaczyna przejmować nad tobą kontrolę. Zrób tak natychmiast, jeśli zauważysz, że zajmujesz się czymś nad czym nie masz kontroli i na co nie możesz w żaden sposób wpłynąć. Tym czymś są sprawy z przeszłości oraz emocje, które po prostu muszą dojść do głosu, a potem minąć i wybrzmieć. 

Zmieniaj punkt widzenia oraz to, w jaki sposób rozumiesz świat. 

Kluczowym podejściem wobec sytuacji, które w jakiś sposób nas męczą, jest zmiana nastawienia, a tym samym próba ich innego niż do tej pory potraktowania. Jeśli przeszkadza ci to, że mąż zbyt dużo czasu spędza w pracy, zastanów się w jaki sposób ty sama na tym korzystasz i spróbuj swój wolny czas poświęcić rozwijaniu jakiejś ciekawej pasji. Zacznij też myśleć o oczywistych sytuacjach w nowy sposób, a w ich ocenę, buduj na innych, niż do tej pory wnioskach. Zobaczy, jak szybko zmieni się twój dotychczasowy sposób myślenia.    

Czytaj także: Uwierz w siebie, a będziesz szczęśliwy: 9 rzeczy, które osoby pewne siebie robią inaczej

Uśmiechaj się i nie bierz wszystkiego aż tak strasznie poważnie. 

Nie zapominaj o radości i towarzyszącym jej uśmiechu. Uśmiech, to nie koniecznie mina przyklejona do twojej twarzy, ale prawdziwy efekt myśli, jakie kłębią się w twojej głowie. Myśl, więc radośnie i nie daj się zjeść smutkom. Możesz być pewna, że pierwszy krok jaki wykonasz w stronę uśmiechu, może ci pomóc skutecznie z nimi wygrać i przebić się przez ścianę złego nastroju.