Psychologia

Zaburzenia snu a depresja – jak śpią osoby, które chorują na depresję? Nieświadomi łatwo mylą tę chorobę z lenistwem


I choć o depresji mówi się w naszym kraju coraz częściej, to jednak sporo osób ma jeszcze problem, by zauważyć, iż cierpią na tą niezwykle ciężką chorobę bliscy. Czasami osoby borykające się z depresją uważa się, jako leniwe, apatyczne, pozbawione energii i chęci do życia. Jak się jednak okazuje w praktyce, ich zachowanie nie ma nic wspólnego z niechęcią wykonywania codziennych obowiązków.

Obserwując najbliższych i to, jak funkcjonują na co dzień, a nawet, jak śpią, można wywnioskować, iż chorują na depresję i potrzebna jest im szybka, profesjonalna pomoc. 

Niechęć do wykonywania codziennych czynności

Osoby, które borykają się z depresją, powoli wycofują się ze społeczeństwa. Dzieje się to zazwyczaj małymi kroczkami, dlatego też bliscy nie zawsze są w stanie dostrzec pierwsze symptomy. Niekiedy można je wychwycić, jednak są one odbierane w zupełnie inny sposób. Bardzo często do objawów depresji zalicza się problemy ze snem. Niektóre osoby śpią kilkanaście godzin na dobę i mimo to nadal są niewyspane i ciężko im wstać z łóżka.

Są też takie, które śpią po 2-3 godziny dziennie i mimo iż odczuwają straszne zmęczenie, nie są w stanie zasnąć. Warto więc zwrócić uwagę na to, gdy partner, dziecko, przyjaciel, czy też inna osoba z otoczenia ma problem ze snem. Być może jest to pierwsza oznaka tego, że trzeba udać się na wizytę do specjalisty. Absolutnie nie należy bagatelizować takiego problemu. Nie można też takiej osoby krytykować, nazywać „leniuchem”. Problem ze snem może bowiem przynieść fatalne skutki dla organizmu w przyszłości. 

Charakterystycznym objawem depresji niemal zawsze są problemy ze snem.

Dlaczego pojawia się problem ze snem?

Osoby, u których zdiagnozowano depresję, często za dużo myślą, przytłoczone są rozmaitymi problemami, nie radzą sobie z natłokiem obowiązków lub też kompletnie nie dogadują się z otoczeniem. Ma to wszystko ogromny wpływ na jakość ich snu. Niektórzy bowiem „uciekają w sen”, gdyż nie chcą zastanawiać się nad problemami, nie potrafią poradzić sobie nawet z najprostszymi, codziennymi zadaniami i wówczas ten sen daje im ukojenie. Takie osoby śpią często i długo. Zdarzają się również chorzy na depresję, którzy z natłoku myśli nie mogą spać.

Takie osoby są pobudzone, zdenerwowane, a niekiedy nawet roztrzęsione i to nie pozwala im na spokojny sen. Po kilku tygodniach jednak brak snu wpływa na ich zdrowie. Niekiedy bowiem brak snu wiąże się z brakiem apetytu, ciągłym bólem głowy, osłabieniem, agresją wobec najbliższych osób z otoczeniem, niewykonywaniem obowiązków w pracy itd. Gdy sami zauważymy u siebie takie oznaki, warto jak najszybciej spróbować nad tym popracować. Eksperci zgodnie twierdzą, że należy zacząć od małych kroków. Unikanie kawy, kładzenie się i wstawanie zawsze o tej samej porze, dbanie o regularność posiłków, wprowadzenie aktywności ruchowej, zastosowanie muzykoterapii, czy też innych sposobów na wyciszenie – to wszystko może przyczynić się do tego, że organizm ustabilizuje się i będzie możliwy spokojny, niczym nie zakłócony, regeneracyjny sen.  

Redakcja

Kontakt: przemysleniaWP@gmail.com

Możesz również polubić…